Czynniki wzrostu
opracował: lek. Piotr Chomicki-Bindas
Od wielu lat medycyna poszukuje sposobów poprawy gojenia, skrócenia czasu potrzebnego do uzyskania zrostu kości czy zagojenia tkanek miękkich. Na początku lat 80-tych XX wieku w centrum zainteresowania badaczy zajmujących się tym zagadnieniem znalazły się płytki krwi – najmniejsze elementy morfotyczne obecne w naszym krwioobiegu. Ich szczególną cechą jest przyleganie do uszkodzonych miejsc w organizmie, gdzie hamują potencjalne krwawienie i zapoczątkowują procesy naprawcze. Wewnątrz płytek znajdują się tzw. ziarnistości alfa, czyli magazyny substancji białkowych zwanych „czynnikami wzrostu”.
Co to są „czynniki wzrostu”?
„Czynniki wzrostu” są białkami biorącymi udział w złożonych mechanizmach naprawy i regeneracji tkanek. Są zaangażowane w komunikację międzykomórkową, przekazują sygnały do odpowiednich komórek działając na receptory zawarte w ich błonach komórkowych. W ten sposób „czynniki wzrostu” są odpowiedzialne za aktywację takich mechanizmów biologicznych jak ukierunkowana migracja komórek (chemotkasja), jak również namnażanie się komórek i ich różnicowanie. Wszystko to są procesy odgrywające kluczową rolę w gojeniu tkanek. Mówiąc prostymi słowami, „czynniki wzrostu” są impulsem wzywającym i stymulującym „ekipy naprawcze” naszego organizmu.
Jak je uzyskujemy?
Pobierana jest niewielka porcja krwi pacjenta (w zależności od potrzeb najczęściej 30-50ml), co w zasadzie nie różni się od zwykłego pobrania krwi na badania. Krew jest następnie odwirowywana w specjalnych jałowych jednorazowych pojemnikach, których unikalna budowa pozwala na odseparowanie poszczególnych elementów krwi z zachowaniem pełnej sterylności. Z pobranej krwi uzyskujemy porcję kilku mililitrów koncentratu płytek krwi, w którym ich stężenie jest zwiększone co najmniej 8-9x w stosunku do normalnego stężenia w krwi pełnej. Tą właśnie część podajemy z powrotem do organizmu pacjenta, uzyskując zwielokrotnienie naturalnego bodźca do naprawy tkanek.
Jak to działa?
Podwyższone stężenia “czynników wzrostu” uzyskiwane tą metodą aktywują biologiczne procesy chemotaksji (przywoływania komórek), angiogenezy (tworzenia nowych naczyń), proliferacji (namnażania komórek), różnicowania, w ten sposób ujawniając swój potencjał terapeutyczny. Główne substancje zaangażowane w ten proces to PDGF (płytkowopochodny czynnik wzrostu), TGF-b (transformujący czynnik wzrostu beta), EGF (czynnik wzrostu nabłonków), VEGF (naczyniowo- śródbłonkowy czynnik wzrostu), IGF (insulinopodobny czynnik wzrostu), bFGF (czynnik wzrostu fibroblastów) i inne. Substancje te, raz pobudzone, powodują produkcję nowej tkanki kostnej czy naprawę tkanek miękkich w miejscu, gdzie zostały podane.
Jak wygląda podanie?
Czynniki wzrostu mogą być użyte zarówno w warunkach szpitalnych jak i ambulatoryjnych. W warunkach ambulatoryjnych są podawane w miejsca chore pod kontrolą obrazu USG, w ten sposób uzyskiwany jest efekt leczniczy dokładnie w miejscu, które tego potrzebuje. Podanie to po prostu zastrzyk w chore miejsce.
Jakie są wskazania?
Są także stosowane w celu wspomagania gojenia ran skórnych, przy osadzaniu implantów zębowych i w wielu innych wskazaniach.
Czy jest to bezpieczne?
Podawane czynniki wzrostu są substancją w pełni naturalną, uzyskiwaną wyłącznie z krwi pacjenta i podawaną mu niezwłocznie po przygotowaniu. Proces przygotowania odbywa się w hermetycznych jałowych pojemnikach-separatorach, gdzie nie ma możliwości skażenia produktu. Muszą być zachowane zasady jałowości jak przy każdym zastrzyku czy pobieraniu krwi. Procedurę można uznać jako bezpieczną.
Czy jest to skuteczne?
„Czynniki wzrostu” nie są cudownym lekiem na każde schorzenie. Są natomiast bardzo skutecznym induktorem naturalnych procesów naprawczych organizmu. Warunkiem ich zadziałania jest obecność lub potencjał do zaistnienia reakcji naprawczej, która po podaniu może zostać zwielokrotniona. W mojej praktyce przy podawaniu do tkanek miękkich ważnym kryterium jest wstępna ocena USG, która wykrywa symptomy toczącego się procesu gojenia pod postacią zwiększonej ilości mikronaczyń w miejscu chorym. W przypadku ich braku, skuteczność leczenia może być gorsza i być może należy poszukać innych metod leczenia. Decyzja o podaniu powinna być każdorazowo poprzedzona wnikliwą diagnostyką i oceną szans powodzenia tej metody leczenia.
Co się dzieje po podaniu?
W zależności od leczonej choroby, stopnia uszkodzenia tkanek i miejsca podania może być konieczne czasowe unieruchomienie w odpowiednim stabilizatorze lub chodzenie o kulach. Pierwsze godziny lub nawet dni po podaniu mogą wiązać się z bólem, istnieje możliwość otrzymania w związku z tym zwolnienia z pracy. Należy dokładnie omówić z lekarzem przyjmowanie wszystkich leków w okresie po podaniu czynników wzrostu. Niektóre popularne środki przeciwzapalne i przeciwbólowe, w tym dostępne bez recepty mogą znacznie osłabiać efekt biologiczny czynników wzrostu. Dobór leków przeciwbólowych powinien być dokładnie omówiony z lekarzem.
Czy jest potrzebna rehabilitacja?
Rehabilitacja jest kluczowym elementem leczenia. Czynniki wzrostu zapoczątkowują lub wzmacniają procesy naprawcze, ale kluczowe dla procesu gojenia jest właściwe obciążanie gojących się tkanek. Czas rozpoczęcia rehabilitacji (bezpośrednio po podaniu lub z klikutygodniowym opóźnieniem) i dobór ćwiczeń są ustalane indywidualnie przez lekarza.