Opracowała: Ewa Witek-Piotrowska
Klinika Rehabilitacji Sportowej Ortoreh
Regenerację można już zacząć po dobiegnięciu do mety. W niektórych krajach po zakończeniu walki sportowej, zawodnicy mają dostępne wanny napełnione bardzo zimną wodą (około 4-7 st), w których zanurzają się na 2-7 min po zakończonym wysiłku. Kajakarze i triatloniści zaopatrzyli swoich zawodników w specjalne kamizelki i mankiety napełniane bardzo zimną wodą. W innych dyscyplinach fizjoterapeuci przemasowują mięśnie sportowców kostkami lodu. Powoli masaż klasyczny wycofywany jest z samych zawodów. Dlaczego? Podczas długotrwałego wysiłku, jakim jest z pewnością maraton, w mięśniach dochodzi do licznych mikrouszkodzeń włókienek nerwowo mięśniowych, w tkankach powstaje stan zapalny. Tak reaguje organizm na wysiłek i nie jest to patologią,. Jeżeli na „ponadrywane” mięśnie zastosujemy masaż klasyczny, będziemy je dalej uszkadzać i dodatkowo rozjątrzać stan zapalny.
Badania pokazują, że zimno w tym wypadku oprócz poprawy sprawności mieśni, szybszej regeneracji, szybkiej poprawy funkcji, zmniejszenia bólu i skurczy, zmniejszają także kinezę kreatynową(szkodliwy składnik przemiany materii), zmniejszają zakwaszenie mięśni. Zawodnicy, którzy w ciągu tego samego lub następnego dnia, mają kolejny start, po zastosowaniu zimna, zdecydowanie mogą w nich uczestniczyć bez bólu z pełną sprawnością mięśni( czyli z siłą i wytrzymałością)
W 2006roku podczas Maratonu Warszawskiego po raz pierwszy w Polsce Klinika Rehabilitacji Sportowej Ortoreh zastosowała masaż lodem. Masowaliśmy maratończyków na 30 km i na mecie. Akcja ta spotkała się z bardzo dobrym oddźwiękiem wśród biegaczy. Wielu z nich dzięki temu mogło kontynuować bieg. Wymasowani po maratonie od razu odczuwali ulgę, zmniejszało się napięcie mięśni, a następnego dnia mogli zupełnie normalnie funkcjonować..
Warto wiedzieć jak działa masaż lodem. Ma on właściwości zarówno chłodzące, jak i mechaniczne. Masaż ten ma najszybszy i najbardziej przedłużony efekt w procesie obniżania temperatury tkanek (jest znacznie skuteczniejszy od okładów chłodzących). Działanie mechaniczne polegające na drażnieniu ostrymi kawałkami lodu receptorów nerwowych daje rozluźnienie mięśni na drodze odruchowej (mięśnie instynktownie reagują na dotyk ostrymi kawałkami lodu, co prowadzi do ich rozluźnienia). Zimno powoduje w pierwszym etapie skurcz naczyń krwionośnych, następnie także na drodze odruchowej ich rozkurcz oraz zwiększenie przepływu krwi. To z kolei wywołuje szybsze odprowadzanie ubocznych produktów przemiany materii (kwasu mlekowego), lepsze dotlenienie masowanych tkanek i poprawienie ich trofiki (odżywienia). Cały ten proces pozwala na szybszą regenerację, rozluźnienie mięśni i zmniejszenie bólu.
Masaż ten stosuje się w zespołach przeciążeniowych układu kostno-stawowego, bolesnych napięciach mięśni, doskonale sprawdza się też po wysiłku fizycznym lub w trakcie biegu maratońskiego (zwłaszcza podczas ”ściany”). Można go również stosować przed stretchingiem dla rozluźnienia mięśni. W tym przypadku masaż powinno wykonywać się na rozciągniętym mięśniu.
Po przybyciu do domu warto jest zrobić sobie jeszcze bardzo zimny prysznic na nogi. Dopiero na 3-4 dzień można pójść na masaż klasyczny.